Siatkarze Resovii Rzeszów pewnie pokonali Transfer Bydgoszcz 3-0 w dziesiątej kolejce PlusLigi. Podopieczni trenera Vital Heynena nawiązali walkę jedynie w drugim secie. MVP spotkania został wybrany atakujący Resovii Jochen Schöps.
Premierową odsłonę lepiej rozpoczęli rzeszowianie, którzy po dobrych atakach Jochena Schöpsa i Rafała Buszka prowadzili 3-0. Siatkarze z Bydgoszczy pierwszy punkt zdobyli dopiero po błędzie graczy z Rzeszowa, którzy dotknęli górnej taśmy (3-1). Chwilę później, Konstantin Cupković wybił piłkę mocno po bloku (6-4). Po autowym ataku Justina Duffa, zawodnicy schodzili na pierwszą przerwę techniczną (8-4). W następnych akcjach, Nikolay Penchev przedarł się przez blok bydgoszczan, a Schöps skończył piłkę przechodzącą (14-6). Po błędzie z zagrywki Transferu, Resovia wyszła na dziewięciopunktowe prowadzenie (15-6). Kilka minut później, z dobrej strony pokazał się Cupković, który skończył dwa ataki (17-11). Na boisku pojawił się Steven Marshall, który od razu po wejściu nie przyjął zagrywki Piotra Nowakowskiego (20-13). Następnie Russel Holmes skończył atak ze środka, a Buszek został zablokowany przy ataku z II linii (23-17). Seta mocnym atakiem po skosie zakończył Buszek (25-18).
Drugi set rozpoczął się od gry punkt za punkt. Najpierw Jakub Jarosz splasował piłkę na opadający blok, a później mocno zaatakował Schöps (2-2). Jednak później Duff nie trafił w boisko, a Buszek skończył atak po prostej i Resovia wyszła na dwupunktowe prowadzenie (7-5). Po pierwszej przerwie technicznej, zawodnicy Transferu usiłowali zniwelować straty. Na lewym skrzydle mocno atakował Cupković raz za razem wybijając piłkę po rzeszowskim bloku (16-13). Kilka minut później, Duff zablokował Buszka, a piłkę na kontrze skończył Cupković i był remis po 18. Jednak po błędzie z zagrywki Jarosza, Resovia znowu odskoczyła na dwa oczka (20-18). Później, kolejne dwa ataki skończył Cupković i znowu był remis (po 20). Chwilę później, mocno zaatakował Schöps, a bydgoszczanie popełnili błędy w zagrywce (24-21). Seta zakończył Schöps, atakując po skosie (25-22).
Trzeci set również rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie po autowym ataku Cupkovića (4-1). Później, wysoko po bloku zaatakował Jarosz, a rzeszowianie popsuli zagrywkę (6-5). W następnej akcji Fabian Drzyzga rozegrał krótką z tyłu do Holmesa, który zaatakował w trzeci metr (8-6). Po przerwie technicznej, podopieczni Andrzeja Kowala złapali na potrójnym bloku Jarosza i ponownie wyszli na trzypunktowe prowadzenie (9-6). Kilka minut później, świetnie w obronie zagrał Tomasz Bonisławski, ale Jarosz nie wykorzystał sytuacji atakując w blok Nowakowskiego (13-9). W następnych akcjach, Penchev zablokował Jarosza, a Holmes przytrzymał na środku Duffa i Resovia wyszła na sześciopunktowe prowadzenie (16-10). Później, dobrze po ciasnym skosie zaatakował Marshall (17-13). Mocny atak Buszka dał Resovii dwudziesty punkt (20-15). Chwilę później, Duff zablokował na lewej stronie Pencheva, a Jarosz mocno zaatakował w środek boiska (22-18). Seta i cały mecz zakończył Marshall, który zaserwował w siatkę (25-20).
MVP: Jochen Schöps
Asseco Resovia Rzeszów – Transfer Bydgoszcz 3:0 (25:18; 25:22; 25:20)
Asseco Resovia Rzeszów: Nowakowski, Schöps, Drzyzga, Buszek, Holmes, Penchev i Ignaczak (libero) oraz Konarski
Transfer Bydgoszcz: Jurkiewicz, Duff, Jarosz, Cupković, Woicki, John Andrew Nally, Murek (libero) i Bonisławski (libero) oraz Gunia, Marshall, Waliński i Wolański