Polacy na fali, tym razem rozbili Australię

Polscy siatkarze grają na fali wznoszącej. Tym razem bez problemów pokonali reprezentację Australii 3-0, zapisując na swoim koncie kolejne trzy punkty. Dzięki temu zwycięstwu znajdują się na pierwszym miejscu w grupie A.

Biało- czerwoni mecz rozpoczęli takim samym składem, jak mecz otwarcia w Warszawie. Nasi siatkarze rozpoczęli pierwszego seta od punktowego bloku i to właśnie ten element rzucał się w oczy przez całego seta. Jednak nie tylko Polacy dobrze czytali grę. Australijczycy również zapisali na swoim koncie kilka punktowych bloków oraz równie ważnych wybloków. W polskiej ekipie od początku świetnie radzili sobie przyjmujący i środkowi. Mateusz Mika kończył wszystkie ataki, bez względu na to, czy miał przed sobą podwójny czy potrójny blok. Michał Winiarski do skutecznego ataku dołożył jeszcze mocną zagrywkę, którą sprawiał kłopoty przeciwnikom. Środkowi Piotr Nowakowski i Karol Kłos świetnie rozumieli się z Pawłem Zagumnym, który w tempie wrzucał im piłki pod rękę. W drużynie Australii wyróżniał się przede wszystkim atakujący Thomas Edgar, który był niekwestionowanym liderem drużyny.

Grają świece do swojego Giganta, a on kończy. Do niego żadnej szybkiej piłki nie zagrają.

– Tak komentował grę Edgara i Australijczyków ekspert siatkarski na antenie kanału Volleyball 1 Wojciech Drzyzga. Edgar miał jeszcze wsparcie ze strony Smitha, ale im dłużej grał, tym radził sobie coraz gorzej. W pierwszym secie Polacy osiągnęli bardzo dużą przewagę punktową nad drużyną „Kangurów”. W pewnym momencie prowadzili dziewięcioma punktami.

Kolejne dwa sety przyniosły bardziej wyrównaną grę. Australijczycy za każdym razem niwelowali dwupunktową przewagę podopiecznych trenera Antigi. W drugim secie spadło nam również przyjęcie – 33%. Polakom nie udawało się ani powiększyć ani utrzymać przewagi. Dopiero w końcówkach setów biało- czerwoni „odjechali” swoim rywalom.

W czwartek polscy siatkarze zmierzą się z Wenezuelą o 20:15. Transmisja w kanale Volleyball 1.

Polska – Australia 3-0 (25:17, 25:19, 25:22)

Polska: Nowakowski, Winiarski, Zagumny, Kłos, Wlazły, Mika, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga i Kubiak

Australia: Zingel, Edgar, White, Mote, Sukochev, Smith, Perry (libero) oraz Douglas-Powell, Roberts i Peacock

STATYSTYKI: