NewsyRelacje

PŚ: Polacy górą w starciu gigantów!

Polacy wygrali z reprezentacją Stanów Zjednoczonych 3:1 w kolejnym meczu rozgrywanym w Pucharze Świata 2015 i objęli prowadzenie w tabeli. Pierwszy set padł łupem Amerykanów, ale w kolejnych trzech biało-czerwoni rozbili swoich rywali, głównie dzięki mocnej zagrywce. Jest to dziesiąta wygrana podopiecznych Stephane’a Antigi i Polska pozostaje jedyna drużyną, która nie przegrała ani jednego meczu w tym turnieju.

Falstart biało-czerwonych

Premierową odsłonę meczu od punktowego ataku z II linii rozpoczął Aron Russell (1:0). Chwilę później swój pierwszy atak z prawego skrzydła skończył Bartosz Kurek (3:2). W następnej akcji w kontrataku Kurek został zatrzymany na potrójnym bloku i Amerykanie wyszli na trzypunktowe prowadzenie (6:3). Autowa zagrywka Piotra Nowakowskiego dała amerykańskiej drużynie 8. punkt i I przerwę techniczną (8:5). Po przerwie w ataku z krótkiej pomylił się Mateusz Bieniek i przewaga Amerykanów wzrosła do 4 oczek (11:7). Kilka minut później na lewym skrzydle podwójny blok zatrzymał Michała Kubiaka (14:11). Tuż po II przerwie technicznej Micah Christenson przekroczył czas 8 sekund na wykonanie zagrywki i sędzia główny odgwizdał błąd (16:14). Chwilę później trudną piłkę zza band reklamowych wybronił Matthew Anderson, a atak skończył Russell (20:16). W następnej akcji zablokowany został Kurek i prowadzenie Amerykanów wzrosło do 5. punktów (21:16). Atak z lewej strony Taylora Sandera dał Amerykanom pierwszą piłkę setową (24:17). Seta zakończył Dawid Konarski atakując w aut (25:17).

Lepsza gra Polaków i wygrany set

Drugiego seta od prowadzenia 5:2 rozpoczęli Polacy. Dwie bardzo mocne zagrywki posłał Kubiak, z którymi nie poradzili sobie amerykańscy przyjmujący. Chwilę później Bieniek zepsuł zagrywkę i przewaga biało-czerwonych stopniała do jednego oczka (5:6). W kolejnej akcji Erik Shoji dobrze zagrał w asekuracji, a piłkę w ataku skończył Russell (6:7). Kilka minut późnej Polacy zapisali na swoim koncie pierwszy punktowy blok zatrzymując Andersona na prawym skrzydle (10:6). Tuż po przerwie na żądanie Johna Sperawa błąd nadepnięcia linii popełnił Russell i Polacy prowadzili już 12:7. Punktowy blok Bieńka na Davidzie Lee dał biało-czerwonym 16. punkt i siedmiopunktowe prowadzenie (9:16). Następnie na lewym skrzydle zablokowany został Mateusz Mika  (11:16), ale w kolejnej akcji zrehabilitował się i zdobył punkt mocnym atakiem w środek boiska (11:17). Chwilę później błąd podwójnego odbicia popełnił Fabian Drzyzga, a Anderson skończył atak na kontrze i przewaga polskich siatkarzy stopniała do 5. oczek (14:19). Kilka minut później w ataku z sytuacyjnej piłki zablokowany został Kurek, a Christenson zepsuł zagrywkę (17:23). Seta zakończył Anderson atakując w aut (19:25).

Zagrywka kluczem do sukcesu

Początek trzeciego seta to prowadzenie Amerykanów 4:0, głównie dzięki dobrym zagrywkom Christensona. Jednak w kolejnej próbie amerykański rozgrywający posłał piłkę w aut i Polacy zapisali 1. punkt na swoim koncie (4:1). Chwilę później w kontrataku popisał się Nowakowski mocno atakując w 3. metr (5:3). Następnie w ataku z II linii pomylił się Mika i na I przerwie technicznej Amerykanie prowadzili 8:4. Następnie Anderson został zablokowany, a Bieniek posłał asa serwisowego i podopieczni Stephane’a Antigi zbliżyli się do rywali na jedno oczko (11:10). W kolejnej akcji Amerykanie wpadli w siatkę i Polacy doprowadzili do remisu po 13. Następnie Sander nie przyjął zagrywki Drzyzgi i biało-czerwoni wyszli na jednopunktowe prowadzenie (15:16). Po II przerwie technicznej Kubiak posłał bombę z zagrywki i ustrzelił Russella, a Kurek skończył atak na kontrze (16:19). Jednak chwilę później Amerykanie doprowadzili do remisu blokując Mikę na lewym skrzydle (19:19). W następnej akcji Anderson zablokował Mikę i amerykańscy siatkarze wyszli na jednopunktowe prowadzenie (22:21). Atak ze środka Nowakowskiego dał biało-czerwonym pierwszą piłkę setową (22:24). Seta zakończył Anderson zagrywając w aut i Polacy zwyciężyli 25:23.

Rozbici Amerykanie

Czwartą odsłonę od prowadzenia 4:1 rozpoczęli Polacy, dzięki dobrym obronom Pawła Zatorskiego i skutecznemu atakowi na skrzydłach. Jednak chwilę później Kubiak został zablokowany, a Lee posłał asa serwisowego i Amerykanie odrobili dwa punkty (3:4). Jednak po zepsutej zagrywce Andersona polscy siatkarze schodzili na I przerwę techniczną z czteropunktowym prowadzeniem (4:8). Tuż po przerwie kolejne 2 asy serwisowe posłał Bieniek (4:10). Następnie Mika zablokował Andersona, a jego los na lewym skrzydle podzielił Russell (4:12). Chwilę później Anderson zerwał atak i przewaga biało-czerwonych wzrosła do 8. punktów (6:14). Po II przerwie technicznej hakiem zaatakował Kubiak i Polacy prowadzili już 17:7. Po przerwie na żądanie Stephane’a Antigi atak z II linii skończył Russell (11:19), a chwilę później potrójny amerykański blok sforsował Kurek (12:21). Kilka minut później Polacy zablokowali Sandera i mieli pierwszą piłkę meczową (14:24). Seta i cały mecz zakończył Nowakowski atakując ze środka (15:25).

STANY ZJEDNOCZONE – POLSKA 1:3 (25:17; 19:25; 23:25; 15:25)

Skład Stanów Zjednoczonych

Anderson, Russell, Sander, Lee, Christenson, Holt, Shoji E. (libero) oraz Watten (libero), Lotman, Smith i Troy

Skład Polski

Nowakowski, Kurek, Drzyzga, Kubiak, Buszek, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Możdżonek, Mika, Łomacz i Konarski
Odwiedź nasz sklep siatkarski!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
Siatkarsko.pl