Polscy siatkarze bez najmniejszych problemów pokonali reprezentację Tunezji 3:0 w swoim pierwszym meczu w Pucharze Świata 2015. Podopieczni Stephane’a Antigi bardzo dobrze zaprezentowali się w polu serwisowym – zdobyli 8 punktów z zagrywki. MVP spotkania został wybrany Bartosz Kurek.
Start z wysokiego „C”
Pierwsza partia rozpoczęła się od gry punkt za punkt i trwała do stanu 3:3. Wtedy Bartosz Kurek ustrzelił Tunezyjczyka swoją mocną zagrywką i Polacy wyszli na prowadzenie 4:3. W kolejnych akcjach atak na kontrze skończył Rafał Buszek, a później biało-czerwoni zatrzymali atakującego Marouena Garci i było już 6:3. Chwilę później Tunezyjczycy nie przyjęli zagrywki Buszka i Polacy schodzili na pierwszą przerwę techniczną z czteropunktowym prowadzeniem. Później Piotr Nowakowski dwa razy zatrzymał akcję rywali na siatce i było już 10:4. Polscy siatkarze stopniowo powiększali swoją przewagę, dzięki dobrej grze na zagrywce i w ataku (15:7). Tuż przed drugą przerwą techniczną Omar Agrebi zablokował Mateusza Bieńka, a później zagrywki nie przyjął Buszek i przewaga biało-czerwonych zmalała do 5 oczek (15:10). Chwilę później Kurek zdobył punkt z zagrywki i skończył atak na kontrze (19:12). Biało-czerwoni do końca seta kontrolowali przebieg gry i zwyciężyli 25:17.
Dobra passa trwa
W drugim secie pierwszy punkt dla Tunezyjczyków zdobył Elyes Karamosli, ale Polacy szybko odwdzięczyli się tym samym (1:1). Chwilę później potrójny blok zatrzymał Kurka i siatkarze z Afryki doprowadzili do remisu po 3. Autowa zagrywka Garciego dała biało-czerwonym 8. punkt i pierwszą przerwę techniczną (8:5). Chwilę później Mohamed Othmen wyrzucił piłkę w aut w ataku z II linii i nasi siatkarze prowadzili 10:6. W ataku ze środka pomylił się także Nowakowski, który chciał umieścić piłkę tuż przy lewej linii boiska (13:8). Pięknym atakiem z lewej strony popisał się Mateusz Mika, który bez problemu ominął tunezyjski blok (15:10). Tuż po II przerwie technicznej na boisku pojawił się Karol Kłos, który zmienił Nowakowskiego, a Bieniek zdobył punkt z zagrywki (18:11). Atak Buszka z prawej strony dał biało-czerwonym 21 punkt i ośmiopunktowe prowadzenie (21:13). Seta zakończył punktowy blok Michała Kubiaka 25:15.
Punkt za punkt
Początek trzeciej partii to wyrównana gra punkt za punkt aż do I przerwy technicznej, na którą Tunezyjczycy schodzili z jednopunktowym prowadzeniem (7:8). Tuż po przerwie w ataku z lewej strony pomylił się Kubiak i podopieczni Fathiego Mkaouara wyszli na pierwsze w meczu dwupunktowe prowadzenie (7:9). Jednak biało-czerwoni szybko zniwelowali straty i doprowadzili do remisu po 11. Błąd w ataku Karamosliego pozwolił Polakom odzyskać prowadzenie w secie (12:11). Chwilę później Kłos zablokował tunezyjskiego skrzydłowego, ale sędzia główny pokazał, że nasz środkowy dotknął siatki (13:13). Później Tunezyjczycy popisali się skutecznym blokiem na Kurku (15:14), ale Polacy szybko odwdzięczyli się tym samym blokując Garciego (16:14). Autowy atak Karamosliego dał Polakom 19. punkt i trzypunktowe prowadzenie (19:16). Chwilę później świetną zagrywką popisał się Fabian Drzyzga, a Buszek skończył atak z lewej strony (24:19). Seta i cały mecz zakończył Buszek skutecznym atakiem 25:20.
Jutro polscy siatkarze podejmą reprezentację Rosji. Początek spotkania o godzinie 11:30 w Polsacie Sport i Polsacie Sport News.
POLSKA – TUNEZJA 3:0 (25:17; 25:15; 25:20)
Skład Polski